Rozwijaj i skaluj swój biznes dzięki kompleksowej platformie wspierającej pracę biur księgowych
Wypróbuj za darmoWspółpraca z klientem nie zawsze przebiega wzorowo – wie o tym każdy właściciel firmy. Zdarzają się sytuacje, w których przestaje on być źródłem zarobku i satysfakcji, a staje się obciążeniem dla całego zespołu. Gdy do tego dodamy narastającą złość i frustrację, otrzymujemy prosty przepis na katastrofę. W takich przypadkach warto odpowiedzieć sobie na pytanie: kiedy powinno nastąpić zakończenie współpracy z klientem? Na to pytanie odpowiadamy w poniższym wpisie.
Każdy, kto prowadzi własny biznes usługowy, wcześniej czy później staje przed tym pytaniem: czy zakończenie współpracy z klientem jest właściwą decyzją, jeśli coś nie gra? Czy wypowiedzenie umowy to przejaw słabości czy przeciwnie – dowód dojrzałości i dbania o wartość własnej pracy?
Zakończenie współpracy nie jest łatwe. To wymagająca decyzja, która nierzadko rodzi frustrację i poczucie porażki. Ale są sytuacje, w których kontynuowanie zlecenia nie tylko mija się z celem, lecz także szkodzi – Twojemu zdrowiu, reputacji, a często i finansom.
Poniżej przedstawiamy sytuacje, w których naprawdę warto zastanowić się nad zakończeniem współpracy z danym klientem.
Brak konkretnych oczekiwań to jeden z najczęściej powtarzających się problemów. Klient dzwoni, pisze, wysyła wiadomości, ale każda z nich mówi co innego. Najpierw prosi o jedno, by za chwilę zmienić zdanie. Unika decyzji, nie potrafi sprecyzować zakresu prac.
Na początku możesz próbować dociekać, zadawać pytania i szukać punktu zaczepienia. W końcu chcesz dostarczyć wartość. Ale jeśli po kilku próbach nadal nie wiesz, na czym ma polegać zlecenie, czas się zastanowić – taka współpraca to błędne koło. Ty inwestujesz swój czas, układasz harmonogram, a klient nie jest w stanie zaakceptować ustaleń ani zatwierdzić kierunku działań. Nie ma szans na efekty, jeśli podstawą działań jest chaos.
Zdarzają się sytuacje, w których to nie klient, a Ty jako wykonawca czujesz, że nie podołasz zadaniu. Może chodzi o zbyt krótki termin. Może klient oczekuje działań, które wykraczają poza Twoje kompetencje. Albo już na etapie omawiania warunków współpracy jasno widzisz, że oczekiwana jakość czy tempo są nierealne.
Zamiast udowadniać coś na siłę, warto powiedzieć klientowi wprost: nie podejmuję się tego zlecenia. Takie podejście jest uczciwe, profesjonalne i buduje Twoją wiarygodność.
Nie ma nic złego w tym, że zrezygnujesz z klienta, zanim zaczniecie pracę. Taka decyzja chroni Cię przed frustracją i stratą – bo jeśli nie sprostasz wymaganiom, nie będzie ani satysfakcji, ani wynagrodzenia.
Roszczeniowy klient to taki, który nie tyle oczekuje, ile bardziej żąda. Trudno z nim dojść do porozumienia, bo wychodzi z założenia, że ma prawo wymagać wszystkiego – zawsze, wszędzie i natychmiast. Zwykle nie respektuje ustaleń, domaga się dodatkowych prac bez wcześniejszej zgody i bez uzgodnienia warunków finansowych. Próbuje przesuwać granice, testuje Twoją cierpliwość.
Taka współpraca to nieustanna walka o przestrzeganie zasad współpracy. Nawet jeśli podpisaliście umowę, to klient potrafi ją ignorować – oczekując, że coś „jeszcze się da”, „coś jeszcze dorzucisz” albo poprawisz bez dyskusji. Rezygnując ze współpracy z takim zleceniodawcą, odzyskujesz spokój i szacunek do pracy swojej i swojego zespołu.
Czasem powodem rezygnacji wcale nie są konflikty czy konkretne zarzuty, tylko zwykły brak przysłowiowej chemii. Nie nadajecie na tych samych falach, różni was podejście do tematu, sposób komunikowania się, wartości czy styl pracy.
Na papierze wszystko wygląda dobrze. Klient płaci, formalności są ogarnięte, a harmonogram ustalony. Ale w praktyce każde zlecenie to zgrzyt. Czujesz, że wasza współpraca się nie klei. Nie ma flow, brakuje porozumienia. Warto wtedy zadać sobie pytanie: ile energii kosztuje mnie ta relacja? Czy ten klient naprawdę jest wart takiego wysiłku? Jeśli nie – być może decyzja o rezygnacji będzie dobrym rozwiązaniem.
To niekoniecznie musi wynikać ze złej woli. Po prostu są tacy klienci, którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Nie odpisują na wiadomości. Zapominają o zaliczce. Nie akceptują projektów w terminie albo gubią faktury.
Nieterminowy klient to zmora każdego specjalisty. Trudno utrzymać płynność pracy, jeśli regularnie musisz przypominać o tym, co już dawno powinno być załatwione, udowadniać, że coś było w zakresie prac, albo że konkretny aspekt był jasno ustalony.
Taka współpraca nie tylko zabiera Twój czas, ale też zagraża innym projektom – bo trudniej Ci utrzymać rytm pracy. Jeśli klient notorycznie zaniedbuje swoje obowiązki, warto rozważyć rozwiązanie umowy.
To, jak przekazać klientowi decyzję o zakończeniu współpracy, jest równie ważne jak sama decyzja. Nie ma sensu unikać kontaktu czy zostawiać spraw bez słowa. Profesjonalne podejście zakłada otwartą komunikację – nawet jeśli rozmowa nie należy do przyjemnych.
Zacznij od podsumowania współpracy: co zostało zrobione, jakie ustalenia zrealizowano, co jeszcze pozostało do zamknięcia. Wskaż jasno, że dalsza współpraca nie będzie możliwa – i wyjaśnij dlaczego.
Jeśli jest taka opcja, zaproponuj neutralne rozwiązanie – rozliczenie za dotychczasową pracę, przekazanie efektów, wystawienie faktury końcowej. I oczywiście zadbaj o to, by rozwiązanie umowy odbyło się zgodnie z zapisami kontraktu.
Nie musisz przepraszać, nie musisz się tłumaczyć. Masz prawo dbać o jakość swojej pracy i swoich klientów.
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że rezygnacja z klienta to strata, w dłuższej perspektywie firma może wyjść na tym na plus:
Nie każda relacja biznesowa musi trwać wiecznie. Czasem zakończenie współpracy z klientem jest konieczne, by móc rozwijać firmę zgodnie z własnymi wartościami.
Jeśli klient nie wie, czego chce, jeśli nie respektuje zasad współpracy, jeśli wymaga więcej, niż jesteś w stanie zaoferować – masz prawo powiedzieć stop.
Nie musisz współpracować z każdym. Nie musisz nikomu niczego udowadniać. Najlepsi specjaliści to ci, którzy potrafią wybierać – nie tylko projekty, ale i ludzi, z którymi pracują. Dlatego nie bój się zakończenia współpracy. To często najlepsza decyzja, jaką można podjąć.
Rozwijaj i skaluj swój biznes dzięki kompleksowej platformie wspierającej pracę biur księgowych
Wypróbuj za darmoJuż 7 lipca nastąpi kolejna aktualizacja systemu 5 ways..., a w niej kolejne usprawnienia. Można się spodziewać rozbudowy wizytówek ekspertów, jak również listy klientów. Jakie dokładnie funkcje zostaną wprowadzone? Przeczytaj!
Pragniemy poinformować, że 22 maja 2024 roku została przeprowadzona aktualizacja systemu 5 ways... w ramach której wdrożono m.in. katalog ekspertów, listę klientów i zoptymalizowano funkcje ankiet i obsługi spraw. Przeczytaj artykuł i poznaj szczegóły!