LinkedIn dla biura rachunkowego – jak budować markę i pozyskiwać klientów?

Jeszcze kilka lat temu dobra lokalizacja i szyld z napisem „Biuro rachunkowe” w zasadzie wystarczały, by przyciągać firmy szukające profesjonalnej obsługi księgowej. Dziś konkurencja nie śpi, a klienci sprawdzają, co mówi o Tobie internet. I coraz częściej robią to na LinkedInie. To nie jest już tylko miejsce dla rekruterów i korporacji – to platforma, która może stać się źródłem nowych zleceń i zaufania do Twojej marki. Dowiedz się z artykułu dlaczego LinkedIn dla biura rachunkowego może być dobrym narzędziem promocji i sprawdź jak efektywnie z niego korzystać!

Dlaczego LinkedIn dla biura rachunkowego to dobre miejsce?

LinkedIn to dziś najważniejsza platforma społecznościowa dla firm z sektora B2B – również dla biur rachunkowych. To tu przedsiębiorcy szukają wiedzy, kontaktów i usługodawców, którym mogą zaufać. A w przypadku księgowości zaufanie jest przecież kluczowe.

Dlatego LinkedIn świetnie sprawdza się jako narzędzie do budowania eksperckiego wizerunku. Obecność tutaj pozwoli Ci pokazać użytkownikom, że dobrze orientujesz się w przepisach, rozumiesz biznesowe realia i potrafisz mówić o skomplikowanych sprawach w prosty sposób.

To jednocześnie przestrzeń, w której można przyciągać klientów, zanim jeszcze zdążą wpisać „biuro rachunkowe + miasto” w Google. Bo jeśli Twoje posty regularnie trafiają na ich tablicę, to w momencie potrzeby nie będą szukać dalej – od razu pomyślą o Tobie.

Od czego zacząć? Fundamenty obecności biura rachunkowego na LinkedInie

Na początek warto rozróżnić dwa poziomy obecności: profil firmowy i profil osobisty. Oba są ważne, ale pełnią nieco inne role.

O profilu firmowym warto pomyśleć jak o wizytówce biura. Powinien być kompletny, estetyczny i spójny – z pasującym zdjęciem w tle, opisem oferty i regularnie publikowanymi treściami. Jednak sam z siebie nie dotrze zbyt daleko.

Zdecydowanie większy potencjał mają profile osobiste pracowników – właścicieli, doradców, osób mających kontakt z klientem. To one „niosą” treści dalej, trafiają do większej liczby odbiorców i budują zaufanie poprzez bezpośredni kontakt. Na takim profilu warto postawić na autentyczność. Nie trzeba silić się na wielkie słowa – wręcz przeciwnie, wystarczy pokazać, kim jesteś, co robisz i dlaczego robisz to dobrze. Atrakcyjne zdjęcie, jasne bio i informacje o Twojej roli w firmie to absolutna podstawa.

Nie czekaj z publikacją do momentu, aż wszystko będzie gotowe i dopięte na ostatni guzik. Na LinkedInie bardziej liczy się systematyczność niż perfekcja, dlatego lepiej zacząć od małych kroków niż planować idealny start przez pół roku.

O czym pisać, żeby klienci chcieli czytać?

Nie oszukujmy się – „Zmiany w VAT” albo „Rozliczanie kosztów w JDG” to zagadnienia, które nie brzmią zbyt porywająco. Ale to przecież nie oznacza, że są nieciekawe czy nieprzydatne. Problemem zazwyczaj nie są tematy, tylko sposób ich przedstawienia.

Klienci nie oczekują od Ciebie cytowania nowej ustawy. Chcą wiedzieć, jak zmiana przepisów wpłynie na ich działalność. Czy muszą coś zmienić w wystawianiu faktur? Co z leasingiem? Jakie błędy mogą kosztować ich pieniądze?

Na LinkedInie najlepiej działają treści, które łączą eksperckość z ludzkim podejściem. Opowiedz, z czym ostatnio przyszedł do Ciebie klient. Pokaż, jak rozwiązujesz konkretne problemy albo skomentuj bieżące zmiany prostym, zrozumiałym językiem.

Warto też raz na jakiś czas odsłonić kulisy pracy biura. Jak wygląda u Was dzień w firmie? Jak radzicie sobie z końcówką miesiąca? Co Was śmieszy, a co irytuje? To wszystko buduje relację i sprawia, że przestajecie być anonimową usługą, a zaczynacie być ludźmi „z krwi i kości” – ekspertami od księgowości, którym łatwiej zaufać.

LinkedIn dla biura rachunkowego – aktywność, która robi różnicę

Samo dodawanie nowych postów nie wystarczy – nawet najlepszy, najbardziej dopieszczony content nie dotrze do nikogo, jeśli zamkniesz się w swojej bańce. Dlatego warto pamiętać, że aktywność na LinkedInie nie kończy się na kliknięciu przycisku „opublikuj”. Platforma daje dużo więcej możliwości, z których polecamy korzystać:

• Wchodź w interakcje. Komentuj posty innych – zwłaszcza Twoich potencjalnych klientów. Daj znać, że jesteś obecny. Twoje komentarze też budują widoczność i pokazują, że znasz się na rzeczy.
• Bierz udział w dyskusjach w grupach branżowych. To dobre miejsce, żeby podzielić się wiedzą, ale też wyłapać pytania i problemy, które możesz później poruszyć w swoich treściach.
• Nie bój się też nawiązywać relacji – zapraszaj do sieci osoby, które komentują Twoje posty, odwiedzają profil albo działają w branży. LinkedIn nie jest zamkniętym klubem. Jeśli robisz to z klasą, nikt się nie obrazi, że chcesz porozmawiać.

Jak mierzyć efekty działań i nie zniechęcić się po miesiącu?

Działania marketingowe i wizerunkowe na LinkedIn to maraton, a nie sprint – niestety nie możesz spodziewać się tłumu nowych klientów po opublikowaniu pierwszego postu. Ale to nie znaczy, że Twoje działania nie przynoszą efektów.

Zacznij od obserwowania zasięgu i zaangażowania. Ile osób widzi Twoje wpisy? Kto je komentuje? Czy są wśród nich potencjalni klienci? Nawet jeśli nie piszą do Ciebie od razu, to już Cię kojarzą. Zwróć też uwagę, kto zaprasza Cię do sieci. Rosnąca liczba wartościowych kontaktów to znak, że idziesz w dobrym kierunku.

Po kilku tygodniach zaczniesz zauważać, że ludzie, z którymi rozmawiałeś na LinkedInie, wracają do Ciebie z pytaniami. A to pierwszy krok na drodze do potencjalnej współpracy.

Nie mierz sukcesu wyłącznie liczbą polubień. Dużo ważniejsze jest to, czy Twoje treści czytają i przyciągają właściwe osoby. Lepiej mieć 10 zaangażowanych przedsiębiorców niż 100 przypadkowych obserwujących.

Jak budować markę na LinkedIn dla biura rachunkowego i pozyskiwać klientów – podsumowanie

Oczywiście trzeba mieć świadomość, że budowanie marki na LinkedInie nie zastąpi dobrej oferty, rzetelnej obsługi ani systemu rekomendacji. Może jednak stać się doskonałym punktem wyjścia do rozpoczynania rozmów i nawiązywania relacji w naturalny, niewymuszony sposób.

To platforma, która pomaga przełamać pierwszą barierę. Pozwala klientowi Cię poznać, zanim jeszcze zada pytanie o cenę. I daje Ci szansę, by pokazać ludzkie oblicze księgowości – uciec od nudnych schematów i udowodnić, że trafił w dobre miejsce. Miejsce, gdzie może liczyć na rzetelną obsługą ze strony profesjonalistów, którzy rozumieją jego biznes.