X

Czy pracodawca może czytać e-maile pracowników? I jeśli tak to w jakiej sytuacji?

Czy pracodawca może czytać e-maile pracowników? To pozornie proste pytanie otwiera szerokie pole do dyskusji. Pracodawca jako osoba zarządzająca pracą osób zatrudnionych w firmie ma przecież dużo praw – ale czy wśród nich jest możliwość czytania cudzej korespondencji? Co w przypadku, gdy pracownik korzysta z służbowej poczty także do celów prywatnych? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w poniższym wpisie.

Czy pracodawca może czytać e-maile pracowników – co mówi Kodeks pracy?

W dobie pracy zdalnej, cyfrowej komunikacji i nieustannego przepływu informacji pytanie o to, czy pracodawca może czytać e-maile pracowników, pojawia się coraz częściej. Z jednej strony mamy konieczność dbania o organizację pracy, z drugiej – ochrony dóbr osobistych pracownika, takich jak tajemnica korespondencji. Gdzie przebiega granica?

Z racji tego, że kwestia kontrolowania poczty elektronicznej pracowników ma bezpośredni związek z aspektem zawodowym, pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie Kodeksu pracy. Znajdziemy w nim informacje dotyczące uprawnień pracodawcy w tym zakresie. W art. 223. § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku czytamy:

„Jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy oraz właściwego użytkowania udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy, pracodawca może wprowadzić kontrolę służbowej poczty elektronicznej pracownika - „monitoring poczty elektronicznej”.

To oznacza jedno: pracodawca może czytać maile służbowe pracownika, ale tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście konieczne i uzasadnione potrzebami firmy. Sam fakt, że pracownik korzysta z firmowej skrzynki e-mail, nie daje szefowi „otwartego wglądu” w jego korespondencję. Monitoring poczty elektronicznej nie jest i nigdy nie powinien być narzędziem do szpiegowania.

 

Monitoring poczty elektronicznej podwładnych – na jakich warunkach może się odbywać?

To, że pracodawca ma prawo czytać maile pracowników, nie oznacza, że może to robić bez ograniczeń. Wręcz przeciwnie – kontrola poczty pracownika musi odbywać się na jasno określonych zasadach. Przede wszystkim – pracownik musi o niej wiedzieć.

Zasady monitoringu i kontroli firmowej poczty powinny być określone w dokumentach wewnętrznych – najczęściej w regulaminie pracy. Tam trzeba opisać, w jakich sytuacjach szef może uzyskać dostęp do służbowej poczty elektronicznej pracownika, na jakich zasadach oraz z jakiego powodu. Pracownik musi wiedzieć, że jego korespondencja może podlegać kontroli i dlaczego tak się dzieje. Nie może być tu miejsca na domysły czy niejasności.

Równie istotne są sytuacje wyjątkowe – np. dłuższa nieobecność pracownika z powodu urlopu lub zwolnienia. W takich przypadkach pracodawca ma prawo otworzyć służbową skrzynkę podwładnego, ale tylko wtedy, gdy nie ma innej możliwości uzyskania informacji niezbędnych do prowadzenia działalności. Co ważne, powinien wtedy działać w sposób możliwie najmniej ingerujący w prywatność pracownika.

Nie wolno też zapominać o ochronie danych. Pracodawca w momencie wprowadzenia monitoringu musi upewnić się, że przetwarzanie informacji z e-maili nie narusza przepisów RODO. Oznacza to m.in. zabezpieczenie danych przed nieuprawnionym dostępem oraz ich minimalizację.

A co z wiadomościami prywatnymi?

Tutaj interpretacja jest jednoznaczna – jeśli podczas kontroli poczty elektronicznej pracodawca trafi na prywatne e-maile, nie ma prawa ich czytać. To część jego dóbr osobistych, objęta tajemnicą korespondencji. Zasada ta obowiązuje niezależnie od tego, czy pracownik korzysta z firmowego laptopa czy sieci. Dlatego tak ważne jest oddzielenie korespondencji prywatnej od służbowej. Najlepiej, gdy pracownik nie korzysta z firmowej skrzynki do prywatnych celów. Jeśli jednak zdarzy mu się wysłać wiadomość o charakterze osobistym z adresu służbowego – warto ją wyraźnie oznaczyć, np. dopiskiem „PRYWATNE” w temacie.

Co w sytuacji, gdy szef przypadkowo otworzy taką wiadomość? Powinien zachować jej treść w tajemnicy. Oznacza to, że nie wolno mu jej analizować, komentować ani wykorzystywać.

Pracodawca może jednak monitorować liczbę prywatnych wiadomości na służbowej skrzynce – np. sprawdzać, ile z nich nosi oznaczenie „prywatne”. Taka kontrola może pomóc mu ocenić, czy służbowa poczta elektroniczna pracownika wykorzystywana jest zgodnie z jej przeznaczeniem.

Co grozi pracodawcy w momencie złamania tych zasad?

Jeśli pracodawca złamie zasady i bezprawnie zajrzy do prywatnej korespondencji pracownika, może ponieść poważne konsekwencje. Pracownik ma prawo złożyć skargę do UODO, czyli Urzędu Ochrony Danych Osobowych. W takim przypadku możliwe jest wszczęcie postępowania administracyjnego, które może zakończyć się nałożeniem kary finansowej na pracodawcę.

To jednak nie wszystko. W sytuacji, gdy naruszenie dotyczy tajemnicy korespondencji lub innych dóbr osobistych pracownika, możliwe jest także dochodzenie roszczeń na drodze sądowej, w postępowaniu cywilnym. Pracownik może domagać się np. przeprosin, zadośćuczynienia albo odszkodowania za naruszenie jego prywatności.

Czy pracownik może korzystać z służbowego adresu mailowego do celów prywatnych?

To pytanie wraca jak bumerang. Przepisy Kodeksu pracy nie regulują wprost tej kwestii. Oznacza to, że – teoretycznie – pracownik może korzystać z poczty służbowej do celów prywatnych, ale... tylko jeśli pracodawca tego nie zakazał. A może to zrobić, wprowadzając odpowiedni zapis w regulaminie pracy.

Taki zakaz nie jest jednak automatyczny. Jeśli nie został zapisany w wewnętrznym regulaminie – pracownik nie robi nic złego, gdy sporadycznie użyje służbowej skrzynki do prywatnych spraw. Nie może to jednak utrudniać pracy ani wpływać na właściwe użytkowanie poczty. I co równie ważne – taka sytuacja nie może być podstawą do zwolnienia. To raczej kwestia wewnętrznych ustaleń, swoistej „umowy dżentelmeńskiej” między szefem a zespołem.

Czy pracodawca może czytać e-maile pracowników – podsumowanie

Czy pracodawca może czytać e-maile pracowników? Tak – ale tylko pod warunkiem, że robi to w sposób zgodny z prawem i szanuje prywatność pracownika. Pracodawca może czytać maile pracowników, ale wyłącznie służbowe i tylko wtedy, gdy zostało to wcześniej jasno określone i powiadomiono o tym pracownika.

Dostęp do skrzynki e-mailowej nie oznacza automatycznie prawa do przeglądania prywatnych maili pracownika. Tego typu wiadomości pozostają chronione – zarówno przez przepisy o ochronie danych, jak i prawo do prywatności.

Kluczowe jest więc jasne określenie zasad – w regulaminie pracy oraz codziennej praktyce firmy. To właśnie przejrzystość, wzajemny szacunek i znajomość przepisów pomagają uniknąć niepotrzebnych konfliktów i budować zaufanie między pracodawcą a pracownikiem.

Frame
Rozpocznij już dziś!

Rozwijaj i skaluj swój biznes dzięki kompleksowej platformie wspierającej pracę biur księgowych

Wypróbuj za darmo
Od ponad
20 lat
Słuchamy i wspieramy rozwój 
Biur Rachunkowych w Polsce
Logo wFirma
Platforma do zarządzania firmą, 
oferująca narzędzia dla MŚP w 
księgowości i zarządzaniu finansami.
Logo Poradnik Przedsiębiorcy
Portal oferujący kompleksowe wsparcie dla 
przedsiębiorców,  
księgowych oraz osób 
prowadzących działalność gospodarczą.